Czy Makrela poddała podwładnych szczepieniom ?

Głupie pytanie ? No nie wiem . Co bardziej wytrwali czytelnicy powieści , a najwytrwalsi prac historycznych  , analizujących fenomen wypraw krzyżowych , doskonale wiedzą , o co pytam . Pytam o zabezpieczenie Europy przed epidemią wszystkiego , co tzw. uciekinierzy wloką ze sobą , oprócz marzeń o socjalu i wielkookich dzieciątek w ramionach zamaskowanych mam . Śledzę ów monstrualny exodus , wyrwanych z posad na zaproszenie Makreli i jakoś nigdy nie usłyszałem zastrzeżeń natury epidemiologicznej . Krzyżowcy przywlekli z krajów miłującego Islamu kiłę , syfilis i trąd . O pomniejszych krętkowicach nie wspomnę . Czy ktokolwiek z tęczowych prominentów  zbadał , choćby statystycznie , tę bombę biologiczną , jaką pani fiurer rzuciła na wydelikaconą Rzeszę i jej ojropę ?    Czy ten , który wypasioną armię bezbronnych poszczuł na nas , brał pod uwagę , że północnoeuropejskie wirusy , bakterie , grzyby , riketsje , robale ,  pasożyty ,  rzucą się na one tłumy z zawziętością wygłodzonego wampira ? Być może poszczuł , bo przewidział . Wędrówki ludów , trwające dziesiątki , setki lat , choć okupione zarazami , mordami , rzekami krwi , nie mają się nijak do tegorocznej eksplozji uruchomione przez postępaków na pohybel własnym wyborcom . Tak gwałtowne mieszanie niebezpiecznych populacji zakaźnych musi się skończyć totalnym wymieraniem !                                                                                                                                         Ktoś to przewidział i zaplanował !