Fundamentalne łgarstwo .

Zwolennicy ekumenizmu , jako rozcieńczania Świętej Wiary Katolickiej , od setek lat mamią świat zuchwałym kłamstwem . Oto wszystkie religie są sobie równe , albowiem ludzie modlą się zawsze do tego samego Boga . Ja , katolik z dziada pradziada,  modlę się do Boga w Trójcy Świętej Jedynego !To proszę , szanowni reformatorzy , opiszcie  choćby jednego , identycznego z naszym . Takiego , który nakazuje bezwzględne przestrzeganie Dekalogu , bez żadnych pokrętnych wyjątków . Pan nasz , Jezus Chrystus , realizując  słowa  Boga Ojca  , zobowiązuje nas do miłowania nieprzyjaciół , bez względu na ich narodowość , kolor , , wyznanie . Nie obiecuje nam raju za wyrzynanie modlących się do księżyca , świecznika , węża , krowy ...Stawia trudne wymaganie uświadamiania w duchu miłości , przekonywania , choćby musiało się to skończyć unicestwieniem nas i naszych bliskich .  No , to która z rozpowszechnionych religii stawia podobne ?   Modlimy się do tego samego Boga?  Tylko nas się nawraca prześladowaniem i rzezią . I jakkolwiek nie wszyscy potrafimy umrzeć za wiarę , to wszyscy odrzucamy mord jako narzędzie zdobywania współwyznawców . Vide , terytoria nawracane przez potomków Lutra całkowicie oczyszczono z pierwotnych mieszkańców . Fakt , pogan ubyło ,  ale gdzie nowi chrześcijanie ?                                                                          Kraje nawracane przez nas zachowały strukturę pierwotnych społeczności , nawet , gdy ekumenizm rozszalały był naszym wspólnym wrogiem . Meksyk . Trzeba wiele złej woli , trzeba naiwności i ślepoty , by tego nie zauważać . Trzeba złej woli , by tolerować zmiany w naszym polskim Kościele . One współgrają z odwieczną  hekatombą katolików na całym świecie . Metody są inne , bardziej perfidne , bardziej skuteczne . Udało się zdemoralizować naszych duszpasterzy aż po szczyty szczytów . I ze szczytów tych dzisiaj ,  niestety  płynie  najgorętsza  lawa . 

Ekumenizm z satanizmem .

Genialny wykład profesora Tadeusza Guza doskonale współgra z rozważaniami Leszka Żebrowskiego , udostępnionymi   poniżej . Przyznaję , wykład Księdza Profesora wstrząsnął mną i zmusił do przemyśleń , z których wnioskami chciałbym się  podzielić . Refleksje poddaję Waszej analizie i konfrontuję ze źródłami , które publikuję równocześnie . Oto  odkrycia  : .  Pisma Lutra są obce prawie sześciu tysiącom protestanckich denominacji , rozsianych po całym świecie . Niestety , także ich  " pasterzom ". . Byłoby obraźliwe stwierdzenie , że podczas żmudnych studiów teologicznych , jakim, dla przywileju  posiadania własnej parafii , pokornie  poddawali się , nigdy nie zauważyli sprzeczności w onej  "teologii ."                                                                                                                                , Przygnębiające odkrycie z analizy  :  Nasi duszpasterze , których , z wrodzonej delikatności , ani myślę podejrzewać o złą wolę , pospiesznie , gorliwie, powywracali święty porządek polskich  kościołów , jakby przymuszeni imperatywem  subordynacji . Wobec kogo ? . W efekcie ukochane sanktuaria  przybrały protestancki wygląd , obcy , chłodny , w Świątyni Miłosierdzia Bożego ,  nawet  ostentacyjnie wrogi , gotowy na przyjęcie islamu !   . Kościoły nowe przypominają torty , vide Toruń . Posiada wszystkie architektoniczne atrybuty meczetu !  Święta  liturgia ,   skażona satanistycznym balejażem , wyzbyła się kazań , objaśniających przesłanie Czytań. Aktywność kapłanów zamarła na poziomie pomocy społecznej i , czasem , w cieplejsze dni , ściskania   dłoni prominentniejszym  parafianom  .  Z tak zwanych homilii , z roku na rok krótszych  ,  wionie bylejakością  , zdystansowaniem wiary ,  koniecznością wypełnienia kontraktu i , niestety, jej obumieraniem  .  Przerażająca wizja , ujawniona przez naszego Pana Jezusa Chrystusa , wizja obawa , wydaje się być coraz bliższą spełnieniu . Śmiem twierdzić , już się spełnia . Niewiele wiary zastanie , gdy wróci ! Gdzie jej ma szukać ? W tak zwanych eucharystiach ? Czy Jego Ofiara miała być ucztą ? Dla kogo / Weryfikując dziedziczących korzyści , na samym szczycie szczerzy się szatan !                                                                                                                                              http://www.radiomaryja.pl/multimedia/kim-jest-jezus-dla-lutra-cz-ii/ .   Pomyślcie o tym , gdy w przyszłą  niedzielę przyklękniecie w ławkach kościoła . Jeśli wyrzucono z niego Ołtarz , ukryto Tabernaculum , wyrwano balaski , byście dotknięci chorobą mieli problem ze wstaniem po Komunii Świętej , jesteście w przybytku luterańskim , de facto szatańskim . Zapytajcie proboszcza o jego wiarę . Zapytajcie Proboszcza !

Leszek Zebrowski w Brukseli w cyklu spotkań "Nie bójmy się myśleć" HD

Nasz Kościół sprotestantyzowany .

http://www.radiomaryja.pl/multimedia/kim-jest-jezus-dla-lutra-cz-i/ . Niektórzy komentatorzy zarzucają mi " zjadanie własnego ogona " . O ile mogę jeszcze liczyć na  zdolność czytania ze zrozumieniem , chodzi im o mój maniacki upór w apelowaniu o przywrócenie balasek . Fakt , nie mogę się od niego  uwolnić  . Nasz proboszcz one wyrzucił i jeszcze utrwalił satysfakcję swą  w kamiennej tablicy . Do dziś dręczy mnie niepokój o jego intencje , zwłaszcza , że dobrze pamiętam pytanie , które zadał  pod koniec sławetnego " remontu " . Ni mniej , ni więcej : " ...ale ,  co zrobić z Tabernaculum ? " . Napotkawszy milczący opór , zrezygnował z eksmisji Pana Jezusa , i przydzielił Mu szafeczkę maleńką w centralnym miejscu . Dzięki Bogu ! Szafeczka nie pomieściła  monstrancji . Stoi  obok . Ale za to ,  zdjęto z niej piękny Krucyfiks . Jak w filmie Barei : "... czy mógłby pan ściszyć to radio ? Ściszyć nie  , ale ... , mogię pogłośnić " . Na miejsce mensy , pełniącej od lat rolę ołtarza , sytuującej kapłana tyłem do Tabernaculum , nasz reformator nie miał już wpływu . Zaakceptował status quo . Ale kiedyś , jakiś ważny ktoś ,  tych naszych duszpasterzy poodwracał ! Jak myślicie , kto ? Otóż zarządził ów przekręt ekumenizowany dziś ,  Martin Luther ! Ten , który odłączył setki tysięcy Chrześcijan od Rzymskiej macierzy , dzieląc ich na pięć tysięcy denominacyj {diabolos : ten , który dzieli ! } . Ten , z którego inspiracji rozpędzono wiele niemieckich  zgromadzeń zakonnych , obdzielając ich dorobkiem gorliwych zwolenników . Ten , z którego teologicznych pomyłek , garściami czerpali inspiratorzy wyniszczających wojen religijnych , rewolucji francuskiej , obłędów Freuda , Nitschego , Marksa ,  kabały i  Hitlera , o Leninie ,  eugenikach i ich  potomstwie nie wspominając . Potem wyrósł z " nauk " szalonego prawnika  , wyssanych z diabelskiego szyderstwa , terror lewacki i najnowsza epidemia genderyzmu . Wysłuchajcie wykładów oznaczonych linkiem . Może wówczas łatwiej zrozumiecie zarzucaną mi obsesję . Może zrozumie także pasterz górecki , jeśli uwierzy i czasem się  nad nią pomodli .

Parafka nasza postwyborowa .

Ciężko się podnieść po minionych wyborach , jednak , co tu  ukrywać , nie dla wszystkich skończyły się kompromitacją . Dla gminy naszej ,  szczęśliwej  , na pewno nie . Tym bardziej ponuro brzmią odgłosy walk frakcyjnych w naszym groteskowym   parlamenciku . Tym bardziej śmieszą i drażnią  pomruki powiatowego olimpku , usiłującego sabotować naszą decyzję . O szwindelkach przegranych kreaturek nie wspomnę . Wieść gminna niesie , że jakieś  karki kogoś zastraszały . Skóra cierpnie na sempiternie , słowo daję . Bo ponoć   jacyś anty ,  czy super ojropejsczycy  , w długich prochowcach  , przyłapani byli ,  przez nieznanych świadków ,  na mieszaniu z błotem potencjalnych prominentów ! Sodoma skoligacona z Gomorrą . Z Camorrą ... może  , czy jakąś inną ostrą papryką  . Jak nazwał , tak  się wyspał . Niewątpliwie wyśmieszony groteskowością sytuacji , co to jej  i sam Mrożek , o Barei nie wspomnę  , nie wyśniłby , drętwieję ze strachu . Bo  , o ile śmieszność służy nam wszystkim  , to irracjonalna głupota nie . Ale ,  może za kilka lat , jak Pan Bóg dopuści , zaktualizuje  się przysłowie : Jaki proboszcz , taka gmina ?     Zaraz ... To chyba już  jest ? To może jakieś  nowe zrealizujmy ? Może w Bawarii , w Manchesterze , na Borneo ? A może jednak tu ? Pod polską  Ślężą ? Ja  tego nie dożyję . Wy , jeśli się w końcu wkurzycie , macie cień szansy . Szczęść Wam Boże , dzieciaki !  

Wojciech Młynarski - Po co babcię denerwować

Wojciech Młynarski - Ballada o siedmiu nożach

Naiwnie , zgodnie z Obietnicą Pańską .

Czekam i czekam . Pan nasz zapowiedział : nie lękaj się , mała trzódko . Wyraził też obawę : Czyż Syn Człowieczy zastanie jeszcze Wiarę na Ziemi ? Ja nie mam zbyt wielkiego materiału porównawczego . Mam jedno ! Pustoszejące , zmanipulowane protestancko Katedry , Bazyliki , nawet TV  Trwam , gdzie nie uświadczysz żadnych  filmów  , poza protestantskimi  , żadnych katolickich . To nie  jest ekumenizm , to jest kapitulacja , to jest zdrada , zapszaństwo .  Czy o taką " Jedność Kościoła"  chodziło Janowi  Pawłowi ? Czy miał w zamiarze emancypację Kardynałów , której , dzięki Bogu , postawił tamę Franciszek .

Święto Trzech Króli .

W całej Polsce parady , widowiska , celebracje. W Górce Sobótce , cichutko , skromnie , nieśmiało . Przeczekujący wikary . Nieobecny administrator . Jak w szarą niedzielę jeden ministrant , czy też strantka . Tzw. współpracownik w pośpiechu czyta . Coś tam potem mówi , zbyt cicho ,  by się tym przejąć  . Nie zgodzić się z nim  nie sposób . Czyli sprawnie , szybko i bez linii papilarnych . Ale , nawet najcwańszy kombinator zostawia choćby maleńki ślad . Ślad , który demaskuje . Ujawnia psychologiczny profil . I w naszym kościele taki ślad pozostanie po efemerydzie , zwanej współpracownikiem . On to , starając się ,  w oczekiwaniu na   parafię , pozostać niewidzialnym , zapisał  w annałach Parafii NSPJ  reformę nadzwyczajną  . Oto   wyszeptał coś ,   święcąc kredę , potem machając kropidłem nad kratami centralnego ogrzewania ,  dokonał cudu konsekracji na odległość , wypowiadając sakramentalne : " i tej tam wody " , wskazując ścianę oddzielającą prezbiterium od zakrystii . Na przejście pośród wiernych nie starczyło mu bożego szaleństwa .  Plastikowy kubeł z oną wodą spoczywał na zapleczu , kościelnemu nikt nie nakazał wniesienia go  do kościoła . Teraz nie wiem , czy mam w słoiku święconą , czy zwykłą wodę . Czy ta z zakrystii ma moc Ducha Świętego , czy nie ? Czy błogosławieństwo taką będzie legalne ? Czy Ty , księże Damianie , mógłbyś rozwiać moje wątpliwości ?

Zawieszam ewangelizację .

Wieść  gminna niesie , że nasz nowy wikuś  jest  , niestety programowo tymczasowy . Oto dane mu było , w oczekiwaniu na tłustą parafię  , spocząć w naszej . I rzeczywiście , po jaką się szarpać  , wysilać  , nerwy tracić , jeśli to tylko poczekalnia . Logicznym jest zawieszenie gorliwości ewangelizacyjnej do czasu objęcia miękkiego fotela . Jednak , niestety musi tu paść podejrzenie , że zachodzi zawieszenie wiary . Chyba nie będzie zbyt bolesne , gdy przedtem jej nie dostało ?

Rozliczenie . List trzeci .

 

Pierwszego dnia roku oczekiwałem z mieszanymi emocjami . Trochę bałem się konfrontacji okulistycznej . Panie doktorze ,  dręczy mnie dysonans poznawczy : co innego widzę ,  co innego słyszę . Nic takiego  . Proboszczowy zestaw sukcesów potwierdzały codzienne spostrzeżenia  . Zamierzenia zostały zrealizowane . Wszystkie materialne , fakt . Choć nieco niepokoi milczenie o zbiórce na konto " Dachu ".  O tym nic. Początkowo idea brzmiała : " Zbiórka na wymianę/!/ dachu "                                                                                                                                                  Dokuczliwiej szarpały mną wątpliwości dotyczące sukcesów duszpasterskich . To prawda , ks. Proboszcz żadnych takich nie ujawnił . A szkoda . Może przez skromność jeno  napomknął o przewadze zgonów nad chrzcinami , chrzcin nad pierwszymi komuniami . Nowych ministrantek nad ministrantami . Stojących nad klękającymi ,  Komunii Pierwszych nad Ślubami !  Oczywista przewaga pierwszych nad następnymi , w oczach zwierzchników, naszego przedsiębiorczego Administratora  , mogłaby się wydać misyjnie podejrzana . Ale , spoks ! Oni mierzą równie nisko , równie konsyliacyjnie .Oni  czekają , o czym świadczy  postawa wobec balaskowych ,    liturgicznych protestów  i  determinacji różańcowej   wiernych , na stałe , niezależne od wysiłku pasterskiego apanaże  , gwarantowane przez "tron " . Pragną dystansu    rudymentarnie zgodnego  z logiką wygody i socjalnego bezpieczeństwa ,   krótkowzrocznie przemilczając  dystansu takiego nieodwołalny , przećwiczony na Zachodzie efekt : obumieranie Kościoła !  Efekt tak boleśnie widoczny w naszej , postępowo pasionej ,  owczarni !