Przyznaję , boję się . Bardzo chciałbym godnie uczestniczyć , w tych moich ostatnich Świętach . Ekstatycznie , uczciwie , jak kiedyś , parę chwil po nawróceniu . Jak kiedyś za niedocenionego księdza Ciupy .Wówczas nawiedziła naszą Diecezję relikwia w wizerunku . Nie działo się dobrze w parafii i we mnie . Obraz Jasnogórskiej Pani witałem tylko cierpliwie . Tolerowałem uniesienie bliskich i znajomych . Uczciwie identyfikowałem się ze współbraćmi , znajomymi , krewnymi . Uczciwie , lecz bynajmniej , niestety nie euforycznie . Czyli najgorzej , jak mogłem . Jednak , podczas najdłuższej Mszy w moim życiu , kiedy pożegnanie Matki Jasnogórskiej trwało i trwało , długo , coraz dłużej , dłużej niż kiedykolwiek . Nasz kościółek pękał w szwach , wierni szczelnie wylewali się wokół murów , i nie było szans na przyspieszenie liturgii , jednak , po raz pierwszy w życiu moim nędznym , po raz pierwszy , czułem się wolnym , potrzebnym , szczęśliwym . Beczałem jak bóbr , gdy strażacy wynosili kawałek deski , błogosławiony najcudowniejszym wizerunkiem naszej Matki ! Nigdy tego nie zapomnę , nigdy , i daj Boże , abym to łkanie mógł przekazać dzieciom i wnukom . Potem , pra i pra wnukom . Aby świat zrozumiał wreszcie , ze jesteśmy narodem Matki Bożej , że jesteśmy nie do zajechania ! Jeśli ja , od dziecka wdrażany do wątpienia , dwadzieścia cztery godziny na dobę , pozbawiany wszelkiej nadziei nie tylko na przetrwanie moje , na przeżycie , pozbawiany nadziei uporczywie i skutecznie , płaczę , łkam , zanoszę się łkaniem z powodu wynoszenia z naszego kościółka deski świętego Łukasza , to ja się już przestaję bać szwadronów śmierci , socjopatycznych morderców, łgarzy i fałszywych emisariuszy ! Przestaję się bać spowiedzi wobec kapłana , sprawującego posługę na zaproszenie niewierzącego proboszcza . Stare nasze przysłowie mówi : " siła Złego , na jednego ! " . Siła zjednoczonych potęg nie znaczy nic wobec Dobrej , Jezusowej Polski ! I choć ta Jezusowa Polska przerośnięta jest złośliwym rakiem , obroni się , wyczekujcie w działaniu , wyczekujcie w oporze , opłaci się . Tak , czy owak , mamy dwie Ojczyzny . Polską i Niebieską . Jedna i druga trwa . Jedna i druga jest nadspodziewanie realna i nadspodziewanie bliska .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie mamy zamiaru cenzurować Waszych wypowiedzi , poza przypadkami oczywistego braku kultury .