W stolicy wszechświatowej tolerancji , jak wiadomo nękanej przez semitów absolutnie niepoprawnymi aktami antysemityzmu , spotkali się królowe i królowie życia . Ich wysokości , otoczone w twierdzy demokracji przez hordy antyglobalistów , bez których nie ruszają się z domu , będą z wypiekami analizować problem niekulturalnego zachowania ludzi i zwierząt . Czcigodni oświeceni wiedzą , że w towarzystwie nie wypada puszczać bąków . Poziom światowego puszczalnictwa zmusił prześwietnych przywódców do szczytowania , mimo przelewającej się przez kontynent rzeki zaproszonych przez siebie nieokrzesańców . Muszą ustalić strategię godzenia bąków z rosnącą nadbąkowością . W dokumentach źródłowych znalazły się nie tylko statystyki , ale genialne w prostocie remedia . Na pierwszy ogień pójść mają krowy , które jak historia dowodzi , zawsze będą krowami i nie ma szansy na wyuczenie tego szyderczego towarzycha , jakichkolwiek zasad subtelnego zachowania . Będą to nasze krowy i te ,którym się udało przetrwać w centrum kontynentu . Każde dziecko wie , że te zachodnie , z mlekiem matek wyssały bakową wstrzemięźliwość . Cieszy mnie delikatność elit , ale też trochę niepokoi . Jestem biologiem świadomym jednolitości świata zwierzęcego , w obrębie której potrzeby fizjologiczne są , no ... niestety dość podobne . Ja wiem , że koacerwaty najwybrańszych z wybranych , z całą pewnością ani nie sikają , ani nie ekstrementują , Nie śmiałbym podejrzewać nawet , że oddychają ! Oddychać znaczy pożerać życiodajny tlen , a emitować przepotworne CO 2 ! Oddychanie jest bowiem procesem spalania , a wiadomo , tam na górze metabolizm oparty jest na zimnej fuzji . Tymczasem jednak , tuż poniżej Olimpu oddychają , czyli palą , wszelkie gatunki zwierząt , odpalają w przeciwną stronę rośliny , ze świętymi lasami deszczowymi , które bezczelnie , bez wydychanego przez nas dwutlenku szybko by powymierały . Dla czystości układu odniesienia : Inkryminowany dwutlenek wydychają , w nieporównywalnie groźniejszych ilościach niż krowy i kominki , prawie wszyscy , bo przecież nie oświetleni , homo sapiens , elektrownie gazowe , stocznie niemieckie , setki milionów samochodów , pociągów , roje samolotów , grillów , a nawet huty , produkujące gigantyczne rury elektrowni wiatrowych ,elementy pomp ciepła , czy kratownic konstrukcyjnych . Bajka o rybaku i złotej rybce dowodzi , że abstrahowanie od układu odniesienia kończy się medytacją nad pustym korytem . Po likwidacji prominentnych przedstawicieli fauny i tak pozostaną szczury i bakterie . I , wolne od konkurencji dopiero będą oddychać i wydychać . Trzeba im podłożyć jakąś niespodziankę , która je wykończy . Może dzieła wybrane Lutra ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie mamy zamiaru cenzurować Waszych wypowiedzi , poza przypadkami oczywistego braku kultury .