Stale aktualne posty , kontynuacja Parafii 1 .

http://orwid1.blogspot.com/ DAWNE POSTY PARAFII

czwartek, lipca 09, 2015

Istota opiekuńcza .

Z zażenowaniem wyznaję , że nie jest nią  nasze ,  bezustannie zakłopotane , państwo . Jedyną istotą zbiorową , by nie grymasić , że " kolektywną " , jest rzesza  tysięcy firm , działających na naszym rynku , które , co i rusz przebierają nogami , abyśmy płacili mniej , za nasze resztki  pensji otrzymywali dużo więcej , do tego bezustannie przychylają nam konsumpcyjnego nieba , dobrowolnie wyrzekając się znaczącej kwoty zysku , z której  , dzień w dzień raczą nas promocjami niezliczonymi , najwyższymi , wygranymi w fantastycznych konkursach , o których zaistnieniu nie mamy bladego pojęcia ! Nie ma już szczęśliwego kwadransa , podczas którego oszczędzono by nam euforii niespodziewanego sukcesu , jakiejś wygranej , jakiejś nadzwyczajnej , niezasłużonej korzyści ! I nie mówię o setkach milionów reklam w tv- powszechnej , nie wspomnę o gazetach poważnych , kolorowych , czy tabloidkach . O jakichś tam bigbloidach , które cierpliwie ignorujemy . Myślę o strefie naszej prywatności , ba intymności nawet , którą są  nasze , bardzo drogo opłacane, telefony ! Deszcz , huragan niechcianych dzwonków , zastępujących te naprawdę oczekiwane , złowrogo  epatujących ciepłym , przyjaznym głosem , propozycjami nieodrzucalnymi , a tak atrakcyjnymi , że głupi by nie uwierzył ! No bo jak emeryt , którego nie stać na leki poza zagryzającymi się sieciowymi sklepami chemicznymi , udającymi apteki , opętane  dampingiem i rządzą siódmego basenu  , czy na uczciwe  badania , opłacane z krwawicy wieloletnich   składek  ,  miałby wątpić w szczerość serca kreatywnych sprzedawców , którzy , za drobną opłatę  i jakiś tam podpisik , jeden , drugi czy trzeci , na maczkiem zadrukowanej umowie , wręczają mu  klucze do raju bezpłatnych badań , terapii , odżywek i leków . Do elitarnych kuchni , w których będzie gotować  na najgładszych patelniach świata . Do krainy  tanich   kredytów  i bez zabezpieczeniowych ubezpieczeń , gwarantujących dozgonne nudzenie się na jakichś złowrogich plażach , którym daleko do piaseczku nad naszym , gminnym  strumieniem . I , aby szczęście było pełne , a malkontenci zdruzgotani , nawet bezrobotny inwalida , przebywający w domu opieki , ma prawo do sfinansowania onych sukcesów , zabezpieczając je jedynie obietnicami ... wyborczymi , czy jakimś tam odwróconym kredytem . No ,  mylę się ?  Państwo to tylko obietnice . Jakie i czyje , tego nie widać . Ale te setki tysięcy charytatywnych firm , dzień i noc wlewających w nasze oporne mózgownice świadomość prawdziwego szczęścia , to jest dopiero opiekun ! To jest państwo istotne  w opiekuńczym zamęcie .  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie mamy zamiaru cenzurować Waszych wypowiedzi , poza przypadkami oczywistego braku kultury .