Zmęczony chaosem ogarniającym Polskę , świat i mój ukochany ogródek , bezustannie zmagając się z naporem idei , pomysłów , nieuniknionych alternatyw , fundamentalnie słusznych {w opozycji do szalonych} kandydatur , będąc w wieku przejściowym , coraz częściej zastanawiam się nad zjawiskiem przewagi sugestywnych wyobrażeń piekła nad wizjami nieba . Oto pierwsze pojawiają się nieporównanie częściej niż drugie ! Są bardziej sugestywne , plastyczne , pobudzające wyobraźnię , czasem generujące poczucie lęku i bezsilności . Z jakiego powodu tak łatwo przychodzi nam ilustrowanie oddzielenia od Pana Boga , dominujące nad , choćby nieśmiałymi , marzeniami o bliskości i zjednoczeniu z Nim . Może źródłem tej niemocy jest konfrontacja z bezlitosnym doświadczeniem ? Realności , bezwzględnie i systematycznie preferującej bezsensowne , irracjonalne cierpienie wynikające z wyzwolenia człowieka ze zwierzęcości i postawienie go ponad wszelkim stworzeniem ? Ponad stworzeniem pozbawionym , zaprzeczającemu fundamentom tzw. teorii ewolucji , daru świadomości ? Daru , który umożliwiałby lwom , wielbłądom , sikorkom i innym, podległym nam, cudownym emanacjom wyobraźni Boga, organizowanie czystek etnicznych , upodlanie i rzezie , kampanie kłamstw i pogardy dla realizacji rządzy materialnych , rządzy władzy , pławienia się w luksusie , koniecznie wśród wszechogarniającej nędzy ? Wszystko to być może i chyba jest . Zacietrzewieni lobbyści Lutra i Darwina , nie dostrzegają oczywistej sprzeczności ich patentów ze swoją , jakże uzasadnioną i chwalebną kampanią ratowania ekosystemu Ziemi . Ewolucja , jeśli by zaistniała , jako zjawisko logiczne , nigdy sama z siebie , nie wytworzyłaby świadomości , ta bowiem , jako atrybut homo sapiens , realizującego bezwzględnie przewagę nad wszelkim stworzeniem , pomogła w wygodnym urządzeniu się inteligentnej małpy , prawnuczki legendarnej " prazupy " , w cudownym bożym ogrodzie , za cenę coraz intensywniejszego jego wyniszczania . Czyli , ta wyssana z palca teoria , zakładająca nieubłaganą logikę rozwoju i postępu , jest kompletnie nielogiczna sama w sobie . Tak więc wyobrażenie piekła mamy uzasadnione i , w rzeczy samej , udokumentowane przez jego kontestatorów . Czym jednak uzasadnić mało przekonujące wizje Nieba ? To nie takie trudne . Oto ci sami , od buntu swego promotora Lutra , z szatańską zawziętością i przebiegłością wywracają do góry nogami wszelką naturalną kolej rzeczy , zapisaną w Dekalogu . Tymczasem nasze wielowiekowe obcowanie ze świadectwami Świętych , począwszy od apostołów , św. Franciszka do Ojca Pio , mówi w sposób delikatny i subtelny , że każdy z nas , jeśli tylko przestrzega Przykazań , już tu , w świecie ujawnionego przez Pana Jezusa " księcia " , w rzeczywistości, zaiste bliższej piekłu , może cieszyć się darami Nieba ! Rzecz w tym , że , począwszy od kapłanów , takich Prosiaczków i Ziemniaczków , coraz mniej z nas modli się , a co za tym idzie , z roku na rok , mniej wyobraża sobie ono piekło i jeszcze , dużo mniej, Niebo . Jeśli wiec chcesz ono cudowne Niebo zobaczyć , odwróć wszystko , czego tu doświadczasz o sto osiemdziesiąt stopni ! Proste ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie mamy zamiaru cenzurować Waszych wypowiedzi , poza przypadkami oczywistego braku kultury .